ZUS zaczął już rozpatrywać wnioski o zwolnienie ze składek płatników, którzy dotąd nie mogli skorzystać z ulgi. Problem mogą mieć jednak osoby, które w międzyczasie skorzystały z innych form pomocy.
Prawie 800 tys. firm, którym ZUS zaliczył zapłacone składki na poczet należności za kwiecień i maj, otrzyma zwolnienie za te miesiące. Powstałe z tego powodu nadpłaty zakład zaksięguje na poczet przyszłych zobowiązań lub wypłaci płatnikowi na jego wniosek. Wszystko za sprawą nowelizacji przepisów, która obowiązuje od niedzieli. – Odpowiada ona na postulaty przedsiębiorców i została rekomendowana przez ZUS – mówi Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Szacuje się, że łączna wartość nadpłat wyniesie ok. 600 mln zł.
Zwolnienie z należności do ZUS to główne narzędzie mające pomóc przedsiębiorcom w czasie epidemii. Jednak w praktyce nie wszyscy mogli skorzystać z ulgi za pełne trzy miesiące (od marca do maja 2020 r.). – Do tej pory przedsiębiorca nie mógł uzyskać zwolnienia ze składek, które zostały uregulowane. Umorzeniu podlegały bowiem tylko te nieopłacone. W tej grupie znaleźli się zarówno przedsiębiorcy, którzy opłacili składki np. w obawie przed powstaniem zaległości, która mogłaby przeszkodzić im w uzyskaniu innych form pomocy z tarczy antykryzysowej, jak i tacy, którzy posiadali nadpłatę pokrywającą pełne składki, np. za kwiecień lub maj, którą ZUS z urzędu zaliczył na poczet należności – mówi radca prawny Marcin Cetnarowicz z SSW Pragmatic Solutions.
Sytuację zmienia nowelizacja ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2020 r. poz. 1423), która weszła w życie 20 września.
Jak tłumaczy Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS, dzięki niej firmy, które złożyły wniosek o zwolnienie ze składek i jednocześnie opłaciły należności do ZUS za miesiące objęte tym wnioskiem albo posiadały nadpłatę, uzyskają pełną ulgę. – Wcześniej ZUS ograniczały przepisy, które nie przewidywały takiej możliwości. Obowiązywała bowiem zasada, że zwolnieniu podlegają wyłącznie składki nieopłacone za kwiecień i maj – wyjaśnia rzecznik.
Co teraz?
Jak po wejściu w życie nowych regulacji mają zachować się przedsiębiorcy? Paweł Żebrowski wyjaśnia, że po zmianie przepisów płatnicy, którzy do 30 czerwca złożyli wniosek o zwolnienie za trzy miesiące, ale go nie otrzymali (ze względu na opłacone składki), nie muszą składać dokumentów o ponowne rozpatrzenie sprawy. – ZUS zrobi to z urzędu po 20 września. Zakład poinformuje o tym płatników na Platformie Usług Elektronicznych, a tych, którzy nie mają swojego profilu – listownie – zapowiada.